Jest to dla nas coś tak naturalnego, że nawet nie zastanawiamy się, skąd się wziął ten zwyczaj. A może powinniśmy, bo to całkiem ciekawa historia. Do czego nawiązuje pierwszy taniec weselny? Tego dowiecie się z poniższego tekstu. Pierwszy taniec na salach balowych. W czasach wystawnych balów w grę wchodził taniec i dobre jedzenie.

Wesele niebawem, a Ty nadal nie masz wybranej piosenki na pierwszy taniec weselny? Pierwszy taniec Pary Młodej to zazwyczaj trudna decyzja, mnóstwo pięknych piosenek jest już na świecie, a gdy dochodzą do tego emocje związane z przygotowaniami do ślubu to niestety nasz wybór wydaje się nam jeszcze trudniejszy. Przedstawię Wam dziś propozycje, które z pewnością przypadną Wam do gustu, a dzięki którym pierwszy taniec weselny może być naprawdę magiczny. Pierwszy taniec na weselu to jedna z chwil, która na długo zostaje w naszej pamięci, dlatego jej wybór powinien być świadomy. Najlepiej aby pierwszy taniec weselny odbył się przy akompaniamencie piosenki, która jest dla Was szczególnie ważna, kojarzy się Wam z jakimś wspólnym wydarzeniem, przywołuje piękne wspomnienia. Pierwszy taniec Pary Młodej powinien być dostosowany do rytmu piosenki, dlatego wybierając utwór, który będzie Wam towarzyszył w tym ważnym momencie kierujcie się też swoimi umiejętnościami tanecznymi. Najpiękniejsze klasyczne polskie piosenki na pierwszy taniec na weselu:Najlepsze nieklasyczne polskie piosenki na pierwszy taniec Pary Młodej:Najpiękniejsze klasyczne zagraniczne piosenki na pierwszy taniec na weselu:Najlepsze nieklasyczne zagraniczne piosenki na pierwszy taniec Pary Młodej:Porady dotyczące pierwszego tańca:Pamiętajcie także, że drobne niedociągnięcia na parkiecie to nie koniec świata. Pierwszy taniec na weselu to nie egzamin, najważniejsze jest abyście się uśmiechali i aby Wasz występ był szczery. Najpiękniejsze klasyczne polskie piosenki na pierwszy taniec na weselu: Grzegorz Tomczak „Niebieska piosenka” Anna Jantar „Moje jedyne marzenie” Kancelarya „Zabiorę Cię właśnie tam” Kayah i Kiliański „Prócz Ciebie nic” Czerwone Gitary „Słowo jedyne Ty” Piotr Szczepanik „Kochać” Seweryn Krajewski „Wielka miłość” Eleni „Tylko w Twoich dłoniach” Lady Pank „Zawsze tam gdzie Ty” Dżem „Tylko ja i Ty” Zbigniew Wodecki „Oczarowanie” Krzysztof Krawczyk „Bo jesteś Ty” Farba „Chcę tu zostać” Czerwone Gitary „Niebo z moich stron” Najlepsze nieklasyczne polskie piosenki na pierwszy taniec Pary Młodej: Beata Bartelik „Sen na pogodne dni” Pectus „To co chciałbym Ci dać” Grzegorz Hyży & TAAB „Na chwilę” Mesajah „Każdego dnia” Bracia „Za szkłem” Sławek Uniatowski „Kocham Cię” Ania Szarmach „Wybieram Cię” Stachursky „Z każdym Twym oddechem” Kamil Bednarek „List” Sylwia Grzeszczak „Kiedy tylko spojrzę” Olga Szomańska i Przemysław Branny „Niech mówią, że to nie jest miłość” Joanna Zagdańska „Rękawiczki” Kindla „Z kimś takim jak Ty” Boys „Nasz pierwszy taniec” Rafał Brzozowski „Magiczne słowa” Piotr Rubik „Most dwojga serc” Janusz Radek „Dziękuję za miłość” Skaldowie „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” Natalia Kukulska „Zakochani” Katarzyna Skrzynecka i Robert Janowski „Ten którego kocham” Ziyo „Magiczne słowa” Varius Manx „Dziękuję” Universe „W perły zmienić deszcz” Volver „Kocha, lubi, szanuje” Justyna i Piotr „Ty i ja” Sumptuastic „Kołysanka” Karolina Kozak „Razem zestarzejmy się” Natalia Kukulska i Piasek „Jesteś blisko mnie” Krzysztof Krawczyk „Preludium weselne” Borysewicz i Kukiz „Jeśli tylko chcesz” Krzysztof Krawczyk „Tylko Ty, tylko ja” Najpiękniejsze klasyczne zagraniczne piosenki na pierwszy taniec na weselu: Frank Sinatra „ Strangers in the night” Leonard Cohen „Dance me to the end of love” Wet Wet Wet „Love is all around” Bill Medley & Jennifer Wernes „The time of my life” Elton John „Can you feel the love tonight” Metallica „Nothing else matters” Nat King Cole „When I fall in love” Aerosmith „I don’t want to miss a thing” Stevie Wonder „I just called to say I love you” Najlepsze nieklasyczne zagraniczne piosenki na pierwszy taniec Pary Młodej: Rod Steward „When I need you” Ed Sheeran „Thinking out loud” Bon Jovi „Always” Liam Payne & Rita Ora „For you” Ellie Goulding „Love me like you do” Colbie Caillat & Jason Mraz „Lucky” Adele „One and only” Foreigner „I want to know what love is” Rihanna „Love on the brain” Lenny Kravitz „Again” Michael Buble „Everything” Bryan Adams & Barbra Streisand „I finally found” P!nk „Just give me a reason” Whitney Houston „I will always love you” Celine Dion „I love you” Jessie Ware „Say you love me” Beyonce Knowles „Crazy in love” All 4 One „I swear” Barbra Streisand „Woman in love” Scorpions „You and I” Bon Jovi „Thank you for loving me” Savage Garden „Truly madly deeply” Bee Gees „How deep is your love” Bryan Adams „Everything I do (I do it for you)” Rod Steward „Have I told you lately (that I love you)” Celine Dion „Because you loved me” Bryan Adams „Heaven” Michael Bolton „When a man loves a woman” Andrea Bocelli & Laura Pausini „Vivo Per Lei” Ed Sheeran „Perfect” Goo Goo Dolls „Iris” Glenn Medeiros „Nothing’s gonna change ma love for you” Richard Marx „Right here waiting” Jennifer Rush „The power of love” Whitney Houston „I have nothing” Shania Twain „You’re still the one” Porady dotyczące pierwszego tańca: Wybierając utwór na swój pierwszy taniec weselny w szczególności zwróćcie uwagę na jego rytmikę. Najmniej skomplikowane pod względem rytmu są wszelkie walce i dzięki temu kroki tych tańców są łatwe do opanowania. Pierwszy taniec weselny nie powinien być zbyt długi, czas umowny na to wydarzenie to 3 minuty. Rodzaj i tempo utworu powinno być również dopasowane do Waszych strojów, szczególnie do sukni Panny Młodej. Suknia ślubna na dużym kole nie sprawdzi się przy energicznym utworze hip-hopowym czy przy piosence disco polo. Jeżeli chcecie, aby Wasz pierwszy taniec na weselu wypadł w miarę profesjonalnie to zdecydujcie się na kurs tańca. Najczęściej wybierane jako pierwszy taniec na weselu są: walc angielski, walc wiedeński oraz rumba. Walc angielski jest najłatwiejszy do nauczenia, a co za tym idzie jest prostym tańcem. Jest to taniec niezwykle romantyczny, lekki, zwiewny, a Panna Młoda wykonując go może poczuć się jak prawdziwa księżniczka. Wolne i spokojne tempo podczas tego tańca idealnie komponuje się z długą, powłóczystą suknią ślubną. Naukę walca wiedeńskiego najlepiej rozpocząć minimum 3 miesiące przed planowanym weselem. Tyle czasu potrzeba, aby w przystępny sposób opanować kroki taneczne oraz choreografię wraz ze wszystkimi szczegółami. W walcu wiedeńskim podobnie jak w angielskim doskonale prezentują się długie suknie, które podkreślają charakter tej wyjątkowej chwili. Walc wiedeński opiera się głównie na obrotach dookoła sali w ruchu przeciwnym do wskazówek zegara. Rumba jest tańcem opowiadającym historię uwodzenia, namiętności oraz miłości. Jest to typowy taniec zmysłów. Jest to gorący, latynoamerykański taniec do którego niezbyt pasuje długa, romantyczna suknia z koronek, halek i falbanek. Do tego tańca najlepiej zdecydować się na suknię ślubną w typie „rybki” lub na krótką sukienkę. Wbrew pozorom wybór utworu do pierwszego tańca nie jest zadaniem łatwym. Jest to bardzo trudna decyzja zwłaszcza dla par, które nie mają swojej ulubionej, sentymentalnej piosenki, która by im się kojarzyła z wspólnie spędzonymi chwilami. Pamiętajcie, żeby wybierając piosenki na pierwszy taniec zwrócić uwagę na jej słowa. Zdarza się, że utwory wykorzystywane podczas pierwszego tańca Pary Młodej mimo romantycznej nuty zupełnie nie pasują do sytuacji, gdyż ich słowa nie mówią wcale o szczęściu. Pamiętajcie także, że drobne niedociągnięcia na parkiecie to nie koniec świata. Pierwszy taniec na weselu to nie egzamin, najważniejsze jest abyście się uśmiechali i aby Wasz występ był szczery. Autor: Ania Bartecka (Visited 965 times, 1 visits today)Podążaj za nami i polub nas:
🇵🇱 [PL] Naucz się tej choreografii Pierwszego Tańca Krok po Kroku pod tym linkiem https://dancebook.pl/E-Kursy?kat=Sanah-Szary-swiatZa salę dziękujemy: htt
Pierwszy taniec wielu parom spędza sen z powiek i już na samą myśl serce szybciej bije. Jest kilka wskazówek, co zrobić aby ograniczyć stres podczas tego występu oraz co zrobić, żeby czerpać przyjemność z tańca, a nie traktować go jako smutny 1. Wybierajcie profesjonalne szkoły tańca Szkoły które mają doświadczenie w uczeniu par młodych Szkoły tańca wiedzą co się dobrze sprawdzi podczas występu i mają przygotowane miejsce z lustrami. Unikaj ofert nauki tańca w domu lub na sali gimnastycznej. Niedostosowanie miejsca, na przykład brak luster, wykładzina, uniemożliwi Wam skorygowanie waszych błędów. Może być tak, że cena w profesjonalnej szkole będzie nieco wyższa, ale doświadczenie instruktora i profesjonalne podejście do Waszego występu jest bezcenne. W końcu liczy się pewność, że uda się zachwycić gości i będziecie dobrze czuli się na parkiecie. Najlepiej wybrać miejsce, które specjalizuje się w Kompleksowym przygotowaniu Par Młodych do Pierwszego Tańca. zapiszKacper Białobłocki Fotografia Ślubna 2. Zastanówcie się nad piosenką Piosenka do której będziecie tańczyć jest bardzo ważna. Wybierzcie coś co Wam się przyjemnie kojarzy, coś czego lubicie słuchać. Może to być utwór wolny, może być szybki. Zobaczcie co Wam w duszy gra. Utwór nie powinien trwać dłużej niż 3 minuty. Jeżeli tak jest w oryginale, można go skrócić. Jeżeli kompletnie nie macie pomysłu na to co chcielibyście zatańczyć, ani jaką muzykę wybrać poproście o pomoc doświadczonego instruktora, który prześle Wam listę utworów, zaproponuje taneczne rozwiązanie, które będzie dla Was najlepsze. zapiszSławomir Gubała 3. Rozpocznijcie przygotowania dostatecznie wcześnie Nauki tańca nie warto zostawiać na ostatnią chwilę przed ślubem. Na początek warto zapisać się na ogólny kurs tańca, podczas którego nauczycie się podstawowych kroków, prowadzenia partnerki, obrotów. Następnym krokiem będzie zapisanie się na indywidualne lekcje, podczas których będziecie przygotowywać się już pod kątem wybranego tańca i piosenki. Przygotowanie do pierwszego tańca należy rozpocząć na około 3 miesiące przed ślubem. Jeżeli oboje nie czujecie się najlepiej w tańcu, to mimo wszystko warto zapisać się na kilka lekcji, żeby do zwykłego „ z nogi na nogę” dodać prosty obrót partnerki, wychylenie, jakąś pozę, żeby choć trochę uatrakcyjnić te kilka minut, kiedy wszyscy będą na Was patrzeć. 4. Przygotujcie się dobrze na zajęcia Na początku ćwiczcie w swobodnych ubraniach i butach sportowych. Z czasem dziewczyny, ćwiczcie w butach na obcasie. Nie muszą być to dokładnie buty ślubne, choć warto też zrobić w nich próbę, żeby zobaczyć czy są śliskie, czy nie są zbyt wysokie. Na próby tańca można przychodzić w butach, które mają taką samą wysokość jak te ślubne, żeby znaleźć równowagę podczas obrotów i wychyleń. Profesjonalnie przygotowany instruktor posiada także spódnicę ślubną oraz koło. Taniec w stroju przypominającym suknie ślubną jest absolutnym Must Try ! Panowie nagle nie widzą nóg dziewczyn, nie są przekonani gdzie dokładnie powinni postawić krok, zdarza się też, że dziewczyny zaczepią obcasem o falbanę spódnicy i trzeba wiedzieć jak się wtedy zachować, żeby się zbytnio nie zestresować. W stresie wszystko się może zdarzyć, ale trzeba być na to po prostu przygotowanym. zapiszWest Slavic Pictures 5. Dziewczyny, zainwestujcie w profesjonalne buty taneczne Nie jest to obowiązek, ale jeżeli z jakiegoś powodu Twoje buty ślubne nie są stworzone do tańczenia, albo wyczuwasz pewien dyskomfort stawiając kolejne kroki walca, to zamów sobie profesjonalne buty taneczne. Na rynku jest duży wybór takiego obuwia. Buty możesz wykorzystać także podczas późniejszej części imprezy, tak byś mogła szaleć na parkiecie do białego rana. zapiszAndrey Nastasenko 6. Przebierzcie się na Pierwszy Taniec Tutaj znowu, nie ma takiego obowiązku, ale coraz częściej obserwujemy, że dziewczyny wybierają taką opcję. Zwykle ma to miejsce przy utworach bardzo dynamicznych, podchodzących pod klimat rock&rolla, ale także przy utworach bardzo lirycznych typu rumba. Wszystko po to, by strój nie krępował ruchów. Cóż nie wszystkie suknie ślubne, które oszałamiająco wyglądają stworzone są do tańca. Panowie także mogą zrzucić marynarkę, nieco rozpiąć koszulę, zawinąć rękawy i na przykład założyć kamizelkę oraz trampki. Wszystko zależy od pomysłu na występ. Zdjęcia w tańcu wyglądają imponująco- dowodem na to są zdjęcia Jkofoto. zapiszJkofoto 7. Wybierzcie dodatkowe atrakcje podczas pierwszego tańca Aby uatrakcyjnić pierwszy taniec można zastosować wytwornicę dymu, która nadaje efekt tańczenia w obłokach i jeżeli nie jesteście królami parkietu, przykryje to Wasze niedoskonałości. A jeżeli radzicie sobie świetnie to tym bardziej nada to bajkowy klimat. Innymi atrakcjami mogą być bańki mydlane, fontanny z zimnymi ogniami lub confetti. 8. Ćwiczcie w czasie wolnym Taniec warto ćwiczyć nie tylko pod okiem instruktora, ale też w domu lub ogrodzie. Chodzi o to, żebyście już na parkiecie nie myśleli o krokach i o tym co dalej w układzie, ale o tym, że jesteście tam razem, że to Wasz dzień, że jesteście głównymi bohaterami tego pięknego wydarzenia. Tak na prawdę wystarczy kilka minut dziennie na powtórzenie kroków, a uwierzcie, że od razu widać efekty. 9. Zróbcie próbę generalną Warto przeprowadzić próbę generalną w miejscu imprezy. Pary często przyjeżdzają na miejsce przyjęcia dzień lub dwa dni przed ślubem. Jest to idealny czas, żeby zrobić próbę generalną tańca. Dzięki temu możecie już ocenić, gdzie się ustawić by rozpocząć taniec, gdzie będzie obrót, w którą stronę zakończyć unoszenie, jak daleko można od siebie odejść, żeby mieć czas w muzyce na powrót. Dzięki temu poczujecie się o wiele spokojniej i swobodniej już podczas występu w dniu imprezy. 10. Uśmiechajcie się Nawet najpiękniejszy układ zatańczony z nerwowym liczeniem pod nosem, będzie wyglądał gorzej, niż prosty układ, ale z uśmiechem i luzem na twarzy. Skontaktuj się z firmą, o której mowa w tym artykule. Nie chcesz przegapić najnowszych newsów o trendach ślubnych? Zapisz się do naszego newslettera
Zresztą Wasz taniec weselny jest pierwszym tańcem, którym otwieracie weselną zabawę, ale w żadnym wypadku nie powinien to być Wasz pierwszy wspólny taniec jako pary… bo możecie być niemile zaskoczeni. Tańcz swój taniec weselny na trzeźwo. Często spotykam się z planem: „Nieważne, napiję się przed i będzie dobrze!” BŁĄD! Polskie tradycje i zwyczaje ślubno-weselne Polskie wesela od lat zachwycają swoją różnorodnością i wspaniałą zabawą do białego rana (trwającą nawet przez kilka dni). Dużą rolę odgrywają polskie tradycje i zwyczaje ślubno-weselne, które urozmaicają uroczystość. W różnych regionach Polski mogą się między sobą różnić. Mimo, że coraz częściej inspirujemy się trendami i chcemy się wyróżnić, warto znać staropolskie zwyczaje, które mogą okazać się świetną zabawą dla wszystkich - i niezwykłą atrakcją dla gości z zagranicy. Oświadczyny, zaręczyny, zmówiny, wyprowadziny, wykupiny, oczepiny - sprawdźcie, czy wszystkie je znacie. A jest ich o wiele więcej. Oświadczyny i zaręczyny Często oświadczyny i zaręczyny mylone są ze sobą. Oświadczyny są przed zaręczynami. Przyszły Pan Młody odwiedza rodzinny dom swojej wybranki, aby oficjalnie prosić jej rodziców o rękę Panny Młodej i zgodę na zaręczyny. Gdy rodzice i przyszła Panna Młoda wyrażą zgodę na małżeństwo, nastepują zaręczyny. Przyszły Pan Młody wkłada jej na palec pierścionek zaręczynowy i od tej chwili zaczyna sie okres narzeczeństwa. Fot. Pineterst Zmówiny Spotkanie dwóch rodzin, aby omówić przygotowania do ślubu i wesela, kwestie finansowe oraz podzielić się obowiązkami. Jest to również świetna okazja do zapoznania sie rodziców. Fot. Pinterest Trzaskanie Dzień przed weselem pod domem przyszłej Panny Młodej zbiera się rodzina i znajomi, aby potłuc szkło - na szczęście. Tłucząc zastawę odpędza się złe moce. Młodzi powinni szkło posprzątać, a gości zaprosić na poczęstunek. Plecenie korony Około dwa dni przed ślubem wszystkie panny plotą koronę ze świeżej jedliny, tworząc z niej długi zielony sznur. Następnie przyozdabiają nią wejście do domu. Po wspólnej pracy jest czas na zabawę. Wyprowadziny W dniu ślubu Pan Młody wyprowadzany jest z domu przez druhny lub inne panny. Ma to symbolizować przekazanie Pana Młodego przyszłej żonie. Aby Pan Młody nie uciekł, pilnują go druhny. Wykupiny Po przyjeździe Pana Młodego do domu swojej wybranki musi ją on wykupić. Odbywa się to poprzez targowanie z druhnami lub innymi osobami, które przebywają z Panną Młodą. Pan Młody może zaproponować słodycze, pieniądze, wódkę lub inne "podarki". W niektórych częściach Polski to ojciec Panny Młodej musi przekonać Pana Młodego, żeby ten zabrał Pannę Młodą. Wszystko odbywa się przy akompaniamencie orkiestry i tradycyjnych przyśpiewkach. Po zaakceptowaniu "zapłaty" Pan Młody może wejść do domu rodzinnego Panny Młodej. Fot. Rafał Podstawny Fotografia Slubna Błogosławieństwo rodziców Po wykupinach Pan Młody wręcza Pannie Młodej bukiet ślubny i razem proszą rodziców o błogosławieństwo na dalszą drogę życia. Jest to bardzo wzruszająca chwila, ponieważ symbolizuje opuszczenie domu rodzinnego. Jest również oznaką akceptacji przez rodziców przyszłego związku małżeńskiego i życzeniami pomyślności. Rodzice błogosławią dzieci znakiem krzyża, kropią wodą święconą i dają krzyż do ucałowania. Po nim młodzi powinni podziękować za błogosławieństwo i wychowanie. Po błogosławieństwie Para Młoda jest wyprowadzana z domu Panny Młodej przez orkiestrę i wraz z orszakiem udaje się do miejsca zaślubin. Bramy weselne Zgodnie z tradycją podczas przejazdu Pary Młodej do miejsca zaślubin powinny pojawić się bramy weselne. Dawniej robili je kawalerowie, których względy Panna odrzuciła oraz jej koleżanki - zasmuceni faktem jej zaślubin. Obecnie drogę najczęściej blokują sąsiedzi i lokalni mieszkańcy. Bramy budowane są zazwyczaj ze sznurków i innych przeszkód, które musi pokonać Para Młoda. Organizowane są różnego rodzaju konkursy i zabawy, a w zamian za przepuszczenie przez bramę otrzymuje się butelki wódki. Można łatwo wynegocjować dodatkowe butelki, ponieważ młodzi spieszą się na ślub i nie mogą zbyt długo upierać się przy mniejszych ilościach trunku. Fot. Studio Fotograficzne Ślub Podczas samych zaślubin Para Młoda powinna pamiętać o wielu aspektach, które mogą wpłynąć na dalszą drogę życia - oczywiście wszystko należy traktować z przymrużeniem oka. O przesądach ślubnych możecie przeczytać TUTAJ. Fot. Rafał Podstawny Fotografia Slubna Obsypywanie Pary Młodej po ślubie Po ceremonii zaślubin Para Młoda powinna zostać obsypana ryżem, zbożem lub grosikami. Dzięki temu młodzi będą mieć zapewnione szczęście i dostatek. Kto uzbiera więcej monet - będzie trzymał pieniądze w małżeństwie. Fot. Studio Filmowe "Alexander" Powitanie chlebem i solą Po przybyciu na miejsce przyjęcia weselnego Para Młoda witana jest przez rodziców chlebem i solą. Mają one symbolizować dobrobyt, bezpieczeństwo, zamożność i powodzenie w małżeństwie. Rodzice na przywitanie zwracają się do dzieci słowami: "Witamy was chlebem i solą i życzymy, aby nigdy wam tego chleba w życiu nie brakowało". Mamy mogą zwrócić się do Panny Młodej z pytaniem "Panno Młoda, co wybierasz - chleb, sól czy Pana Młodego?" A Panna Młoda odpowiada: "Pana Młodego, chleba i soli dorobimy się powoli." Albo: "Chleb, sól i Pana Młodego żeby zarabiał na niego". Następnie młodzi kosztują chleba zamoczonego w soli. Fot. Pieczko Pietras Tłuczenie kieliszków Po powitaniu chlebem i solą młodzi otrzymują dwa kieliszki - jeden z wódką, drugi z wodą. Kto wylosuje wódkę, ten będzie rządził w małżeństwie. Po wypiciu zawartości kieliszków, są one rzucane za siebie. Jeśli się stłuką - młodzi będą żyć w szczęściu i dostatku. Fot. Pieczko Pietras Przeniesienie przez próg Następnie Pan Młody przenosi swoja małżonkę przez próg, aby się nie potknęła. Gdyby to zrobiła - przez całe swoje życie napotykaliby same problemy. Fot. Studio Filmowe "Alexander" Gorzka wódka "Gorzka wódka" jest zachęceniem nowożeńców do kilku lub kilkunastu publicznych pocałunków. Do zabawy zapraszani sa również świadkowie i goście. Tekst "Gorzka wódka" zaczyna się od zwrotki "Gorzka wódka, gorzka wódka. Nie będziemy pili. Bo nam dzisiaj państwo młodzi jej nie osłodzili". Fot. Studio Filmowe "Alexander" Pierwszy taniec Zgodnie ze zwyczajem jako pierwsi na parkiecie tańczą Państwo Młodzi. To oni rozpoczynają wesele. Dawniej pierwszy taniec miał pokazać dopasowanie Pary Młodej – potknięcia w tańcu miały oznaczać potknięcia w ich przyszłym życiu. Fot. Natalens Studio Tort weselny Zgodnie z tradycją Para Młoda powinna wypiekać weselny kołacz/korowaj i częstować nim gości. Obecnie kupuje się torty weselne, którymi należy podzielić się z gośćmi, aby podarowana im w ten sposób słodycz wróciła do Pary Młodej wraz z dostatkiem. Fot. Natalens Studio Oczepiny Gdy wybije północ, nadchodzi czas oczepin. Dawniej przy śpiewie pieśni Oj, chmielu, chmielu zdejmowano wianek Pannie Młodej, ścinano jej warkocz i nakładano czepiec. To od niego swoją nazwę ma ten tradycyjny obrzęd weselny. Czepiec był podarunkiem od Matki Chrzestnej i wykonywano go z haftowanego białego płótna. Podczas wesela brat Panny Młodej lub najstarszy drużba przekazywał czepiec starościnie, która wykonując znak krzyża błogosławiła małżeństwu. Następnie starsze zamężne kobiety nakładały go Pannie Młodej. Podczas oczepin organizowano przeróżne zabawy, które nawiązywały do zmiany stanu młodej żony. Obecnie nikt podczas wesela nie ścina włosów Pannie Młodej, ani nie nakłada jej tradycyjnego czepca. Natomiast Para Młoda "pozbywa się" swoich atrybutów w postaci: welonu, bukietu ślubnego, muszki czy krawata. Zabawy podczas oczepin mają za zadanie bawić gości i symbolizować pożegnanie się ze stanem panieńskim i kawalerskim. Fot. Rafał Podstawny Fotografia Slubna Wykradanie butów Panny Młodej Podczas wesela goście wykradają buty Pannie Młodej. Zadaniem Pana Młodego jest wykupienie butów z rąk gości. Odbywa się to zazwyczaj przy pomocy butelek wódki. W niektórych częściach Polski porywa się Pannę Młodą. Pan Młody musi ją znaleźć i wykupić. Gościniec Po zakończeniu wesela Młoda Para rozdaje na pożegnanie ciasta oraz butelki wódki. Obecnie praktykowane są podziekowania dla gości w formie prezencików na przywitanie. Są jednak części Polski, w których nadal rozdawane są słodkości po zakończonym przyjęciu weselnym. Wszystkie kroki do ślubu i wesela marzeń zostały szczegółowo opisane w e-booku "Sekrety Wedding Plannera: Jak zorganizować ślub i wesele krok po kroku" - KLIKNIJ Również w pakiecie w Organizerem Ślubnym - ZOBACZ
Upload, livestream, and create your own videos, all in HD. This is "Pierwszy taniec Dagmara & Artur" by ITway on Vimeo, the home for high quality videos and the people who love them.

Ślub Izabeli Janachowskiej i Krzysztofa Jabłońskiego oraz wesele pary zostały zorganizowane z wielką pompą! Zobaczcie prywatne zdjęcia ze ślubu Janachowskiej! Ślub Izabeli Janachowskiej i Krzysztofa Jabłońskiego oraz wesele pary zostały zorganizowane z wielką pompą! Zobaczcie prywatne zdjęcia ze ślubu Janachowskiej!Izabela Janachowska: ślub jak z bajki! Trzy suknie ślubne, limuzyna i HELIKOPTER dla gości! Na Facebooku Izabeli Janachowskiej pojawiły się prywatne zdjęcia ze ślubu. Janachowska i Jabłoński podczas swojego wesela wyglądali przepięknie! W sieci znaleźliśmy między innymi fotki z wszystkimi siedmioma druhnami, które towarzyszyły Ewie przed ołtarzem. Jest także zdjęcie autorstwa Ewy Wojciechowskiej, uwieczniające pierwszy taniec młodej pary. Kroków tanecznych swojego ówczesnego narzeczonego z pewnością uczyła sama Iza Janachowska. Krzysztof Jabłoński był pojętnym uczniem? Tego zdjęcie nie zdradza. Widać na nim jednak szczęście i miłość, jaka łączy parę!ŚLUB: Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński powiedzieli sobie TAK! ZDJĘCIA Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński ślub wzięli w zabytkowej kapliczce w Iławie. Wesele Janachowskiej i Jabłońskiego odbyło się w Grand Hotelu Tiffi. Impreza kosztowała około 300 tysięcy złotych i została zorganizowana z wielkim przepychem! Izabela Janachowska miała aż trzy suknie ślubne, warte łącznie 50 tysięcy złotych. Na miejsce ślubu para młoda przyjechała limuzyną marki Rolls Royce. Goście byli transportowani helikopterem! Po ślubie Janachowska i Jabłoński polecieli w podróż poślubną na Bora Bora. Przypomnijmy, że mąż Izabeli Janachowskiej, Krzysztof Jabłoński, to bardzo zamożny biznesmen, który zarobił miliony na produkcji świec i zniczy. Kto bogatemu zabroni?! ;)

Wesele Weroniki i Patryka, video dzięki uprzejmości Pary Młodej oraz Firmie Promedia NowaInformujemy również, że nastąpiła zmiana wokalistki, także prosimy
Carol MarinelliWeselny taniecTłumaczenie:Barbara BryłaROZDZIAŁ PIERWSZYGabi Deramo nigdy nie była druhną, a cóż dopiero panną młodą. Ale śluby były całym jej życiem i myślała o nich całymi dniami. Od niepamiętnych była mała dziewczynka nieustannie ustawiała swoje lalki w procesję ślubną. Kiedyś rozsypała na nie dwie torby cukru i jedną torbę mąki, żeby uzyskać efekt ślubu zimą, czym doprowadziła matkę do furii. Matka, Carmel, krzyczała na nią, że buja w nie powiedziała jej jednak, że ilekroć urządzała ślub swoim lalkom, to myślała o ślubie swojej matki. Miała nadzieję, że ta zabawa w czarodziejski sposób ściągnie tu jej ojca i sprawi, że czas się cofnie i ojciec nie porzuci ciężarnej nikt jeszcze dotąd nawet nie pocałował, ale jako asystentka organizatorki ślubów odgrywała ważną rolę w wielu romantycznych eskapadach. O tym samym śniła niemal każdej nocy. O przygodzie z siedziała, przeglądając listę zadań w swoim tablecie, i owijając na palcu pasmo długich czarnych włosów, próbowała wymyślić, jak szybko zorganizować od zera wystawny ślub zimą w przyszła panna młoda, wyszła z przymierzalni w trzeciej z kolei sukni. Suknia zupełnie do Mony nie pasowała, stare koronki nadawały jej oliwkowej karnacji ziemisty odcień, a ciężka tkanina przytłaczała jej smukłą figurę. I co myślisz? – Mona spytała Gabi, okręcając się przed wiedziała, jak radzić sobie z panną młodą w źle dobranej sukni.– A co ty sądzisz, Mona?– Sama nie wiem. – Mona westchnęła. – Chyba mi się podoba.– Więc to nie jest suknia dla ciebie – powiedziała Gabi. – Bo musisz nią być nie posłuchała rady właścicielki butiku i kompletnie zlekceważyła propozycję Gabi, by włożyć śnieżnobiałą, prostą suknię z delikatnym haftem. Nawet jej nie przymierzyła. Panny młode często lekceważyły sugestie Gabi, patrząc na nią przez pryzmat bujnych kształtów i źle dobranej ciemnej garsonki, którą kazała jej nosić lubiła modę i znała się na niej doskonale. Miała talent w dobieraniu strojów, podkreślających atuty sylwetki danej kobiety. A suknie ślubne były jej oczkiem w głowie. Była na bieżąco z aktualnymi trendami i umiała trafnie ocenić, co się przyjmie w danym dalej nie mogła się zdecydować. A to musiało być załatwione dzisiaj! Bernadetta była właśnie na urlopie i wszystko spadło na Gabi. Jak zwykle. Im większy był budżet i im trudniejsze zadanie, tym bardziej było prawdopodobne, że zostanie zlecone był spokojny okres między świętami i Nowym Rokiem. Butik z sukniami ślubnymi był tego dnia nieczynny, ale Gabi, wykorzystując swoje kontakty, zadzwoniła do jego właścicielki Rosy z prośbą o przysługę. Sklep otworzono specjalnie dla nich. Rosa ich nie poganiała, ale spieszyły się na spotkanie z Marianną, koordynatorką przyjęć w hotelu Grande Lucia o czwartej.– Może przymierzysz suknię proponowaną przez Gabi – odezwała się Fleur, matka pana było trochę dziwne. Zwykle taka wyprawa odbywała się w towarzystwie matki panny młodej albo jej siostry czy przyjaciółek. Wyglądało jednak na to, że właśnie Fleur miała tu najwięcej do powiedzenia. Fleur była Angielką, więc Gabi i Mona z grzeczności nie rozmawiały po włosku. Tak, czekał ją długi, męczący dzień. A jutro miały tu wrócić z druhnami!Niechętnie, bardzo niechętnie Mona zgodziła się włożyć suknię zaproponowaną przez Gabi i zniknęła w odrzuconą suknię Rosa dostrzegła, że Gabi zerka na jeszcze inną kreację. Srebrzysto-szarą, elegancką i prostą, w większym rozmiarze. Luksusowa tkanina pięknie się układała. Rosa była naprawdę utalentowaną krawcową.– Pasowałaby ci – powiedziała Rosa.– Wątpię. – Gabi westchnęła tęsknie. – Ale jest piękna.– Ktoś zrezygnował z zamówienia. Przymierz ją.– Jestem w pracy. – Gabi potrząsnęła głową. – A zresztą, kiedy miałabym w niej chodzić?To pytanie pozostało bez odpowiedzi, bo kotara się rozsunęła i z przymierzalni wyszła uśmiechnięta Mona.– Och, Mona – zawołała Gabi. Suknia była idealna. Podkreślała smukłą sylwetkę Mony, a ostra biel stanowiła doskonałe tło dla jej ciemnej karnacji.– Gdyby posłuchała cię od razu – mruknęła Fleur. – Spóźnimy się do hotelu.– Wszystko jest załatwione – zapewniła ją Gabi, sprawdzając swoją listę na tablecie. – Trzymamy się planu. – Jeśli wybór sukni uznajemy za zamknięty, to wszystko inne powinno potoczyć się została zdjęta, ale daty przymiarek wymagały jeszcze potwierdzenia. Gabi zapewniła Rosę, że zadzwoni do niej natychmiast, jak tylko termin ślubu zostanie dokładnie ustalony. Wsiadły do samochodu i jechały ulicami Rzymu w stronę hotelu Grande Lucia. Mona znowu grymasiła.– Byłam na ślubie w Grande Lucia kilka lat temu i hotel miał taki… – Mona zająknęła się, szukając odpowiedniego słowa – smutny wygląd.– Teraz już nie ma – odparła Gabi. – Zmienił się właściciel, a Alim… – teraz to Gabi się zająknęła. – Od kilku lat właścicielem hotelu jest Alim i przeprowadził remont, po którym hotel wygląda wspaniale. – Wymawiając jego imię Alima tylko czasami, ale dużo o nim myślała. Ich ścieżki rzadko się krzyżowały, ale jeśli Gabi organizowała ślub w Grande Lucii, a Alim akurat był na miejscu, serce biło jej mocno. Skrycie miała nadzieję, że spotka go dzisiaj.– Zobaczmy, jakie wrażenie hotel zrobi na tobie teraz – powiedziała Gabi. – Ale strasznie trudno zdobyć tu rezerwację, zwłaszcza w ostatniej chwili.– Fleur uważa, że nie będzie z tym problemu. – Mona rzuciła ukradkowe spojrzenie w stronę matki pana młodego. O ile Gabi zdążyła się zorientować, Fleur zgodziła się sfinansować wesele pod warunkiem, że odbędzie się właśnie w tym hotelu.– Nie będzie – potwierdziła nie była tego taka pewna. Marianna, koordynatorka przyjęć w hotelu, bywała nieugięta, a one chciały, żeby ślub odbył się już za dwa szybko na miejsce, bo na ulicach było stosunkowo pusto. Bożonarodzeniowa gorączka już minęła i nawet Koloseum zamknięto dla zwiedzających. Gabi stłumiła ziewnięcie. Miała nadzieję, że spędzi świąteczną przerwę, snując plany założenia własnej firmy. Zamiast tego wezwano ją do pracy. Była bardzo pracować w Matrimoni di Bernadetta jako osiemnastolatka z nadzieją, że zdobędzie tam doświadczenie, które pozwoli jej rozpocząć samodzielną działalność. Ale sześć lat później ta wizja nie była ani trochę wyraźniejsza. Bernadetta dbała o to, by Gabi z trudem znajdowała czas na myślenie, nie mówiąc już o realizacji swoich marzeń. Mimo to Gabi wciąż uwielbiała to, co w górę na piękny stary budynek, który się przed nimi wyłonił i po chwili zatrzymali się przed wejściem do hotelu Grande Lucia. Portier Ronaldo otworzył im drzwi.– Ben tornato – przywitał się z Fleur. Musiała być gościem hotelu. I to gościem uprzywilejowanym, sadząc z uwagi, jaką Ronaldo jej wysiadła z samochodu z bijącym sercem na myśl, że zobaczy Alima. On zawsze był dla niej miły, choć nieco powściągliwy. Nie brała tego do siebie. Alim utrzymywał ten sam dystans wobec wszystkich. Urzekła ją otaczająca go aura tajemnicy. Kiedy przebywał w Rzymie, zajmował całe piętro hotelu Grande Lucia. Jego reputację poznała dzięki hotelowym plotkom. Uwielbiał piękne kobiety i umawiał się z ich tabunami. Mogły jednak liczyć co najwyżej na jedną noc z nim. W tym pakiecie śniadanie nie było wliczone. Według Sophie, przyjaciółki Gabi pracującej tu jako pokojówka, zimny i nieczuły to najczęstsze słowa, jakie padały pod jego adresem z ust byłych nie postrzegała go w taki sposób. W jego spojrzeniu zawsze wyczuwała ciepło, a jeśli chodziło o sprawy zawodowe, jego profesjonalizm nie budził najmniejszych wątpliwości. Jak powiedziała jej Sophie, pomimo wszystkich tych przelanych z jego powodu łez podobno czas spędzony w ramionach Alima nagradzany był nie należała do jego ligi. Interesowały go smukłe blondynki w typie supermodelek, dobrze obeznane z sypialnianymi arkanami. Nie zdradzał inklinacji, by je w nie wprowadzać. To, że był całkowicie poza jej zasięgiem, nie przeszkadzało Gabi, bo dzięki temu mogła o nim bezpiecznie nie wskazywało na jego obecność, kiedy wchodziła przez mosiężne obrotowe drzwi do eleganckiego foyer hotelu Grande Lucia. Widok był wspaniały. Piękny szkarłatny dywan i obite jedwabiem ściany wyglądały wytwornie, wręcz zmysłowo, i świetnie się komponowały z ciemnym drewnianym umeblowaniem. Wnętrze było przestronne i wysokie, a jednak przytulne. Wypełniał je miły dla ucha gwar środku pod filarem znajdowała się ogromna kompozycja kwiatowa złożona z pąsowych róż i goździków. Gabi miała oko do szczegółów i ta aranżacja ją irytowała, bo nigdy nie ulegała zmianom mimo upływu przywitała się z nimi i zabrała całą trojkę na kawę do jednego z ustronnych saloników. Omówiły kilka szczegółów i chociaż Marianna potwierdziła, że mają wolny termin za ponad dwa tygodnie, nie zamierzała pannie młodej niczego ułatwiać.– Muszę zweryfikować datę z właścicielem – powiedziała. – W styczniu oczekujemy w hotelu bardzo ważnych gości. Nie jestem pewna, czy będziemy w stanie was zmieścić. Alim zapowiedział, że muszę go informować o wszystkich blokowanych terminach… Och, a oto i on… – urwała, bo Alim właśnie pojawił się w foyer w towarzystwie pięknej nie lubił, by niepokojono go bez potrzeby, i dlatego Marianna nie ostrzegła Mony i Fleur o jego obecności. Ale jego charyzma sprawiła, że obie kobiety natychmiast na niego spojrzały. A kiedy Marianna robiła, co mogła, by nie zakłócać Alimowi spokoju, świat Gabi wywrócił się do góry nogami. W najmilszy ze ubrany był w ciemny płaszcz. Otaczająca go aura wspaniałości sprawiała, że ludzie mimowolnie odwracali za nim głowy. Miał czarne lśniące włosy zaczesane do tyłu. Smukły i wysoki trzymał się tak prosto, że na jego widok Gabi zawsze chciała się też wyprostować. Ilekroć znajdował się w pobliżu, Gabi czuła dreszcze i nie potrafiła skupić się na czymkolwiek innym.– Quanti ospiti? – głos Marianny dochodził z oddali. Na jej pytanie o liczbę gości musiała odpowiedzieć Mona, ponieważ Alim właśnie spojrzał z oddali na Gabi i ich oczy się taki piękny… Z natury elegancki, niezwykle uprzejmy i spokojny. Gabi była marzycielką i chociaż nie należała do jego ligi, pozwalała sobie o nim myśleć. Mogła być niewinna, ale nie we własnych miał ciemnoszare oczy, które lśniły w ciemności. To spojrzenie było bardzo niebezpieczne i Gabi właśnie teraz wpadła w tę pułapkę. Najchętniej przeprosiłaby panie, by podejść do niego. Chciała zapomnieć o pracy i o jego kochance, chciała, by on położył ją na swoim zasłanym jedwabiem łożu… – Gabi – z zadumy wyrwał ją głos Marianny.– Alimie – słychać było głos jego kochanki. On jednak szedł prosto przed siebie.– Wszystko było w porządku? – spytał. Mówił znakomicie po włosku, ale z silnym akcentem. Gabi nie była w stanie mu odpowiedzieć. Nie spodziewała się, że do niej podejdzie. Odpowiedziała mu w końcu Marianna, podając mu proponowaną datę ślubu.– Termin jest dogodny. – Alim kiwnął Mariannie i pozostałym paniom, a potem spojrzał na Gabi.– Jak się masz, Gabi?– Dobrze.– To świetnie. – Odwrócił się i odszedł, a ona wstrzymała nie było nic takiego, ot, zwykła wymiana grzeczności, której nikt nawet nie zauważył. Ale Gabi miała tym żyć całymi tygodniami. On pamiętał, jak miała na imię!– Może pokażesz Monie salę balową, a my omówimy z Fleur szczegóły? – zaproponowała Marianna. Szczegóły oznaczały pieniądze.– wstała i wygładziła spódnicę. Nie znosiła tej czarnej firmowej garsonki ze złotym logo. To był ubiór odpowiedni dla pracownicy domu pogrzebowego, a nie dla organizatorki ślubów. Gdyby to była jej firma, nosiłaby seledynową pepitkę z odrobiną różu. Już nawet wybrała odpowiedni materiał. I zrezygnowałaby z tych wysokich czarnych szpilek, na które nalegała Bernardetta, a w których Gabi czuła się zbyt wysoka i masywna, idąc przez foyer z przyszłą panną młodą u zobaczyła Alima i blondynkę wchodzących do jego prywatnej windy. Z zazdrością patrzyła na jego znikające plecy. Blondynka kleiła się do niego i szeptała mu coś do ucha. Dzięki Bogu za windy z zamykanymi drzwiami. Doskonale pomagały odzyskiwać samokontrolę, bo kiedy zatrzasnęły się za tamtą parą, oszołomiona Gabi natychmiast przypomniała sobie o ślubie, który trzeba było sali balowej prowadziły wielkie podwójne drzwi i Gabi otworzyła je na oścież, żeby Mona mogła ją ujrzeć w pełnej krasie. Sala była naprawdę piękna. Ogromne kryształowe żyrandole jako pierwsze przyciągały uwagę, ale całość stanowiła prawdziwą ucztę dla oczu.– Molto bello… – szepnęła Mona. Z ulgą przeszły na włoski. – Sala w niczym nie przypomina tamtej, którą zapamiętałam.– Alim całkowicie ją zmodernizował. Podłogę wycyklinowano, naprawiono żyrandole. W Grande Lucii znowu odbywają się śluby.– To tutaj poznaliśmy się z Jamesem. Byłam tu na przyjęciu z okazji rocznicy moich dziadków, a on przyjechał odwiedzić… – Mona nie dokończyła zdania. – Nie podoba mi się, że Fleur podejmuje wszystkie decyzje tylko dlatego, że jej… – Zacisnęła usta. Najwyraźniej nie chciała za dużo ciekawska z natury, żałowała, że Mona tego nie zrobiła, bo Fleur ją intrygowała. Sądząc z listy zaproszonych, goście pana młodego byli zaskakująco nieliczni. Ze Szkocji miał przylecieć tylko jego drużba. Nie było wzmianki o ojcu pana młodego i Gabi zastanawiała się, czy Fleur jest nie przyszła tutaj, by się analizować zawiłości rodzinne narzeczonych, i szybko skupiła uwagę na tym, by uczynić z tej imprezy najwspanialszy ze ślubów.– Wyobraź sobie taniec pod tymi światłami wieczorem – powiedziała Mona.– Nie ma nic piękniejszego – zapewniła ją Gabi, a potem wskazała na małą galerię biegnącą wzdłuż zachodniej ściany. – Można stamtąd zrobić wspaniałe zdjęcia z góry. Fotograf, którego ja… to znaczy, którego Matrimoni di Bernadetta regularnie zatrudnia, wykonuje niesamowite zdjęcia. Są zaczął się udzielać jej entuzjazm.– Mówiłaś, że byłaś tu na rocznicy swoich dziadków… – zaczęła Gabi, bo pomysł ze zdjęciami dał jej do myślenia.– Moi dziadkowi brali tu ślub – powiedziała jej Mona. – Czasami wyjmują płytę, przy której tańczyli na swoim ślubie.– Naprawdę?– Rozpoznaję nawet tę posadzkę ze zdjęć z tamtego ślubu. To jest jak cofnięcie się w nawet podłoga w sali balowej była piękna, wypolerowany do połysku parkiet z drewna mahoniowego, dębowego i sekwojowego tworzył delikatną, kwiatową mozaikę.– Twoi dziadkowie nadal tańczą przy swojej ślubnej piosence?Mona przytaknęła. Najwyraźniej już zdążyła się przekonać do tego miejsca. Bardzo spodobał jej się pomysł Gabi, żeby ona i James zatańczyli swój pierwszy taniec do muzyki z tej samej płyty, co kiedyś jej dziadkowie. Powoli zaczął się wyłaniać plan bardzo pięknej do saloniku, Mona promieniała i teraz radośnie omawiała z Fleur i Marianną szczegóły. Gabi dostrzegła tamtą blondynkę wściekle kroczącą przez foyer. Mogła założyć się o oszczędności swego życia, że Alim wypuścił ją ze swoich ramion wbrew jej plany zaczęły się powoli krystalizować, Gabi zadzwoniła do Rosy, podając jej oficjalne terminy.– Już zaczęłam pracować nad suknią – powiedziała Rosa. – Mamy bardzo mało czasu, by ją długim, męczącym dniu, kiedy troszczyła się o innych, Gabi zrobiła coś dla siebie samej. Promieniała szczęściem z powodu tamtej krótkiej rozmowy z Alimem. Oczywiście odejście jego kochanki nie musiało mieć nic wspólnego z nią, ale Gabi była przecież marzycielką…– Czy mogę przyjść i zmierzyć srebrną suknię? – było marzyć o oryginału: Bound by the Sultan’s BabyPierwsze wydanie: Harlequin Mills & Boon Limited, 2017Tłumaczenie: Barbara BryłaRedaktor serii: Marzena CieślaOpracowanie redakcyjne: Marzena CieślaKorekta: Anna Jabłońska© 2017 by Carol Marinelli© for the Polish edition by HarperCollins Polska sp. z Warszawa 2018Wydanie niniejsze zostało opublikowane na licencji Harlequin Books prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji części lub całości dzieła w jakiejkolwiek postacie w tej książce są fikcyjne. Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych – żywych i umarłych – jest całkowicie i Harlequin Światowe Życie są zastrzeżonymi znakami należącymi do Harlequin Enterprises Limited i zostały użyte na jego Polska jest zastrzeżonym znakiem należącym do HarperCollins Publishers, LLC. Nazwa i znak nie mogą być wykorzystane bez zgody na okładce wykorzystana za zgodą Harlequin Books Wszystkie prawa Polska sp. z Warszawa, ul. Starościńska 1B lokal 9788327640772Konwersja do formatu EPUB: Legimi
. 365 761 200 557 623 310 112 184

pierwszy taniec weselny z druhnami